"Spotkał ją. Uwierzył jej. Nie powinien."


WOW co to było!!
Już 5 września premierę ma nowa książka JP Delaney "W żywe oczy", nie zastanawiajcie się tylko zamawiajcie, kupujcie i czytajcie!!


Na samym wstępie muszę napisać, że opis książki wcale mnie nie zaciekawił... bałam się, że historia ta mi się nie spodoba, ani mnie nie porwie, ale skoro czytałam "Lokatorkę" i podobała mi to musiałam zaryzykować i sięgnąć po "W żywe oczy".

Główna bohaterka Claire uwodzi, kłamie i demaskuje niewiernych mężów. Pewnego dnia dostaje kolejne zlecenie, gdzie jej klientem zostaje Profesor Patrick Fogler. Czy uda się jej go zdemaskować albo uwieść? Co stanie się z żoną profesora? Czy Claire zawsze umie kłamać "W żywe oczy"? 
Żeby się dowiedzieć sami musicie przeczytać tą historię.

Przyznam szczerze, że rzadko sięgam po taki gatunek, po prostu wolę książki obyczajowe z wątkiem miłosnym albo fantastykę. A tu takie zaskoczenie, "W żywe oczy" porwała mnie od pierwszy stron, akcja ani na chwilę nie zwalniała i przez to nie umiałam odłożyć tej książki na półkę i skończyło się tak, że przeczytałam ją w niecały jeden dzień. A ostatnio rzadko mi się to zdarza.

Książkę tą czyta się bardzo szybko, rozdziały są krótkie, co też bardzo lubię. Autor parę razy mnie zaskoczył, zabawił i zmanipulował moją psychiką tak, że sama już nie wiedziałam, co jest prawdą, a co nie. Myślę, że większość czytelników będzie miało problem z odgadnięciem zakończenia samodzielnie, tak samo jak ja, bo finał jest naprawdę nieprzewidywalny.

Chyba częściej będę musiała sięgać po thrillery, bo przy tej książce spędziłam bardzo dobrze czas. "W żywe oczy" na pewno jest jeszcze lepsza niż "Lokatorka".

Cieszę się, że przeczytałam tą książkę.Za swój egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Otwarte.

Wszystkim fanom thrillerów serdecznie polecam tą książkę! Gwarantuję Wam dobrze spędzony czas na czytaniu i odkrywaniu kolejnych tajemnic bohaterów.

Przekonajcie się sami czy łatwo jest kłamać "W żywe oczy".

Moja ocena to 10/10.


                                         Pozdrawiam ZaczytanaOlaa

Komentarze

  1. Thriller, to jeden z moich ulubionych gatunków, a ta książka naprawdę mnie interesuje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli już po premierze. I dobrze, chyba nawet mam nastrój na dobry thriller ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Żebym o niej nie zapomniała, zapisze sobie na lubimyczytac.pl że mam ją przeczytać :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Jak daleko się posuniesz, aby zawładnąć czyimś życiem?"

"Nie bój się mnie, chłopcze. Nie jestem śmiercią. Jestem kimś, kto podaruje ci długie i wspaniałe życie. Jestem kimś, kto podaruje ci wieczność." Przedpremierowa recenzja